Wykres Tygodnia
Poniedziałek, 28 listopada 2011
StrefaInwestorow.pl

Witaj Inwestorze!

W dzisiejszym, kolejnym specjalnym wydaniu biuletynu Wykres Tygodnia sprawdzimy, niezależnie od KNF, czy były podejrzane transakcje na KGHM, przed expose Premiera. Odpowiemy także na pytanie, kto najbardziej skorzystał na dramatycznych spadkach miedziowego giganta.

To oni najbardziej skorzystali na dramatycznych spadkach KGHM (wyniki śledztwa)

Podsumowanie ubiegłego tygodnia na giełdzie pokazuje bardzo czytelnie, że indeks WIG20 od czwartku, dzień przed expose Premiera do czwartku w następnym tygodniu stracił na wartości ponad 6%. Jak wielki wpływ na tą przecenę miał KGHM pokazują obliczenia. Gdyby nie miedziowy gigant, który ugiął się pod zapowiedzią Premiera o wprowadzeniu podatków od wydobycia srebra i miedzi, tracąc na wartości ponad 24%, spadek indeksu największych spółek byłby mniejszy o ponad połowę i oscylował by na poziomie 3%.

Czy były podejrzane transakcje na KGHM przed expose Premiera?

Wydarzenia z minionych kilku sesji pokazują jak duży wpływ na notowania KGHM miała deklaracja Premiera o wprowadzeniu nowych podatków. W inwestowaniu liczy się samodzielność i umiejętność wyciągania wniosków. Dlatego też nie ufając ślepo suchemu oświadczeniu Komisji Nadzoru Finansowego o tym, że na KGHM nie doszło do podejrzanych transakcji, postanowiliśmy na własną rękę przeprowadzić śledztwo w tej sprawie.

W pierwszej kolejności przeanalizowaliśmy sytuację na kontraktach terminowych na akcje KGHM. Na początek przyjrzeliśmy się poziomowi LOP (liczba otwartych pozycji). Zrobiliśmy to ze względu na to, że gdyby istnieli inwestorzy, którzy wcześniej posiadali informację poufną z expose Premiera z pewnością otworzyliby krótkie pozycje na spadki. Dążyliby do posiadania jak największej liczby kontraktów, aby móc czerpać jak najwięcej ze spadków kursu akcji.

Wykres 1: Notowania kontraktów na KGHM - interwał dzienny wykres kontynuacyjny

Wykres 1: Notowania kontraktów na KGHM - interwał dzienny wykres kontynuacyjny

Czerwonym okręgiem na Wykresie 1 został oznaczony piątek, w którym Premier przedstawił swoje expose. Jak widać w tym momencie, czerwona linia przedstawiająca liczbę otwartych pozycji, nie odbiegała swoim poziomem znacząco od wartości historycznych. Liczba otwartych pozycji na poziomie 2000 w porównaniu do poziomów z ostatnich kilku miesięcy nie była nawet znacząca.

Sama analiza poziomu otwartych pozycji nie jest jednak wystarczająca. Warto dodatkowo sprawdzić bazę, czyli różnicę między kursem akcji KGHM i kontraktów na ten instrument, czyli FKGH. Gdyby rzeczywiście pojawiły się podejrzane transakcje kurs kontraktów powinien znajdować się poniżej notowań KGHM, a to z tego powodu, że osoba posiadająca wcześniej wiedzę o podatku od wydobycia miedzi i srebra za wszelką cenę chciałaby sprzedać jak najwięcej kontraktów na spadek wartości akcji spółki.

Wykres 2: Notowania kontraktów na KGHM i akcji - interwał dzienny wykres kontynuacyjny

Wykres 2: Notowania kontraktów na KGHM i akcji - interwał dzienny wykres kontynuacyjny

Na Wykresie 2 oznaczyliśmy kurs kontraktu kolorem czerwonym, a akcje czarnym. Jak widać, mniej więcej do lipca 2011 roku różnica pomiędzy notowaniami kontraktu i kursem akcji była znacząca. Było to spowodowane tym, że spekulanci kontraktowi w swoich zakupach uwzględniali fakt, że spółka ma zamiar w lipcu wypłacić dużą dywidendę, co negatywnie wpłynie na kurs spółki.

Od lipca, po wypłacie dywidendy, baza została wyzerowana, a notowania kontraktów ani razu nie odbiegały znacząco od notowań akcji. Zarówno przed expose jak i po nie widać żadnych budzących wątpliwość ruchów. W tym momencie można się skłonić w kierunku stwierdzenia, że w wypadku kontraktów na notowania KGHM rzeczywiście nie doszło do podejrzanych transakcji, a już na pewno nie na masową skalę.

Krótka sprzedaż na akcjach KGHM: Czy miała miejsce wzmożona aktywność?

Kolejnym miejscem gdzie mogło dojść do podejrzanych transakcji jest krótka sprzedaż akcji. Dla przypomnienia, krótka sprzedaż jest odwróceniem tradycyjnej kolejności transakcji. Najpierw sprzedajemy akcje (pożyczone), a potem odkupujemy je i oddajemy. W tym wariancie, inaczej niż w normalnej transakcji, spadek kursu akcji sprzyja inwestorowi (oddawane akcje są tańsze, a inwestor zyskuje na różnicy).

Wykres 3: Notowania KGHM i wolumen krótkiej sprzedaży - interwał dzienny

Wykres 3: Notowania KGHM i wolumen krótkiej sprzedaży - interwał dzienny

Rzut oka na Wykres 3 pokazuje, że poziom krótkiej sprzedaży kilka dni przed expose Premiera (czerwony okrąg), nie odbiegał znacząco od normalnych obrotów z przeszłości.

Wykres 4: Notowania KGHM i wolumen krótkiej sprzedaży - interwał dzienny

Wykres 4: Notowania KGHM i wolumen krótkiej sprzedaży - interwał dzienny

Kiedy dokonamy przesunięcia wykresu o kilka dni po expose Premiera (Wykres 4) zobaczymy, że dopiero w poniedziałek i wtorek poziom krótkiej sprzedaży eksplodował. W tych dniach krótka sprzedaż stanowiła nawet 17% ogólnego obrotu akcjami tej spółki. Było to jednak już po expose, kiedy informację o pomyśle nowych podatków od wydobycia miedzi i srebra miał każdy.

Kto skorzystał najwięcej na dramatycznych spadkach akcji KGHM?

Dokładna analiza sytuacji na kontraktach terminowych KGHM i krótkiej sprzedaży akcji tej spółki pokazuje, że rzeczywiście podejrzanych transakcji na dużą skalę nie było. Stąd wniosek, że o żadnych przeciekach mowy być nie może. Zarobili Ci, którzy mieli szczęście i znaleźli się w odpowiednim miejscu oraz odpowiednim czasie.

Brak podejrzanych transakcji nie oznacza, że nikt nie skorzystał na spadkach kursu KGHM!

Aby zrozumieć dla kogo był sprzyjający spadek kursu KGHM wystarczy cofnąć się o kilka dni przed expose Premiera i zapoznać się z komunikatem spółki z 15 listopada.

Ilustracja 1: Komunikat spółki KGHM z 15 listopada 2011

Ilustracja 1: Komunikat spółki KGHM z 15 listopada 2011

Z komunikatu wynika jasno, że spółka miała zamiar dokonać skupu akcji własnych z wypracowanych zysków. Jest to sytuacja sprzyjająca dotychczasowym akcjonariuszom spółki zwłaszcza dużym, którzy mają zamiar utrzymywać akcje w swoim portfelu w długim terminie. Dlaczego? Głównie ze względu na to, że dzięki umorzeniu akcji zyskają większy udział w spółce z dotychczas posiadanych akcji. Dzięki temu będą mieli większy wpływ na spółkę i przede wszystkim prawo do większej dywidendy. Dobrze wiemy, że KGHM od lat płacił największe dywidendy na GPW, a największym jego udziałowcem jest Skarb Państwa z udziałem około 32%. Co prawda plan wykupu akcji własnych przez KGHM sięga aż do końca 2014 roku, niemniej jednak przy poziomach kursu akcji, w których informacja została podana za deklarowane 3 mld zł nie udałoby się zrealizować planu wykupu 10% akcji.

Dzisiaj jednak, już po expose przy obniżonym kursie akcji, ten plan uda się bez problemu zrealizować. To przekłada się z automatu na wzrost udziału Skarbu Państwa w akcjonariacie spółki do ponad 35% i większych dywidend w przyszłości. Ponadto, Skarb Państwa zyska dodatkowe wpływy z ewentualnych podatków jakimi zostanie obłożony miedziany konglomerat.

Dlatego jeżeli mielibyśmy wskazać kto zyskał na dramatycznych spadkach KGHM, to jednoznacznie wskazujemy Skarb Państwa. Patrząc strategicznie i długoterminowo, wykonany ruch może przynieść jedynie korzyści. Wzrost opodatkowania bardzo zyskownej spółki połączony za jednym zamachem z praktycznie bez-kosztowym zwiększeniem udziału w akcjonariacie i przez to w dywidendzie, to inwestycyjny majstersztyk. Tym samym zamykamy już ostatecznie temat KGHM stwierdzeniem, że grają wszyscy - wygrywają zaś w większości najwięksi.

W serwisie StrefaInwestorow.pl znajdziesz blog inwestorski, społeczność aktywnych inwestorów, a także znacznie więcej praktycznej wiedzy i informacji o interesujących spółkach. Przeczytasz o analizie technicznej, średnich ruchomych, teorii Dowa, świecach japońskich, czy psychologii inwestowania. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Pozdrawiam i życzę dużych zysków,
Paweł Biedrzycki

StrefaInwestorow.pl

Treści zawarte w biuletynie nie stanowią żadnej "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Zgodnie z powyższym autorzy nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie treści zawartych w biuletynie.

StrefaInwestorow.pl nie świadczy doradztwa w związku z opisywanymi transakcjami ani nie udziela porad inwestycyjnych lub rekomendacji zawarcia transakcji, co oznacza, że udzielone informacje nie mają charakteru porady inwestycyjnej lub rekomendacji. Ostateczna decyzja zawarcia transakcji należy wyłącznie do Użytkownika. Serwis nie występuje w roli pośrednika ani przedstawiciela. Przed zawarciem jakiejkolwiek z opisywanych na łamach Serwisu, czy biuletynu transakcji, każdy Użytkownik powinien, nie opierając się na informacjach publikowanych na łamach Serwisu, określić jej ryzyko, potencjalne korzyści oraz straty z nią związane, jak również charakterystykę, konsekwencje prawne, podatkowe i księgowe transakcji oraz konsekwencje zmieniających się czynników rynkowych.